K miejsce ² – sylwetki autorów biorących udział w wystawie cz. 1

 

K miejsce ² to projekt stworzony z myślą o wydobyciu z grupy dość różnicach się od siebie artystów, wspólnego niewartościującego języka rzeczywistości. Udział w nim biorą zarówno autorzy amatorzy, jak i uznani artyści, zawodowi fotografowie czy absolwenci uczelni artystycznych. Opowieść o tym co osobiste, o tym co nas łączy czy dzieli z perspektywy osobistych mikroświatów nie może być banalna.. Gdyby każda fotografia pokazana w sposób świadomy i nacechowany dużą indywidualnością była po prostu zbyt banalna by ją pokazać, czym byłaby sama fotografia? Banalnym odtwarzaniem minionej rzeczywistości? Banalnym błaganiem o zwrócenie uwagi?
K miejsce ² niczego nie udaje, nie sili się na bycie artystyczną spuścizną ludzi o przerośniętym ego. Jest prostą historią, o zwyczajnym życiu, codziennej czasoprzestrzeni, która przez pryzmat osobistych doświadczeń czasem jest tak zwyczajna, że aż niedostrzegalna. 

 

ABGregorczyk

________________________________________________________________________________________________________________

Poniżej przedstawiamy uczestników naszej wystawy, zachęcamy do kontaktu z autorami nie tylko w trakcie wernisażu, ale również podczas osobistych spotkań 25 Października 2016 r. na spotkaniu z oprowadzaniem autorskim w Galerii Steam.

Andrzej Dobosz. Rocznik 77’.

Urodzony w Koszalinie, mieszka pod Poznaniem. Jest niezależnym polskim grafikiem i fotografem. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF). Na co dzień współpracuje z galerią fotografii PIX.HOUSE. W polu jego zainteresowań znajduje się fotografia dokumentalna i społeczna. Uczestnik wielu wystaw indywidualnych i grupowych.

 

z cyklu „bez twarzy”, © Andrzej Dobosz
z cyklu „bez twarzy”, © Andrzej Dobosz
„Bez twarzy”składa się z obrazów pozostałych po pragnieniach, po marzeniu o fortunie i życiu wypełnionym kolorowymi przedmiotami, kupowanymi za niekończące się pieniądze. Z małych, tanich pragnień, jakie mieli prawie wszyscy, którzy poznali lata dziewięćdziesiąte. Pragnęło się wtedy koloru. O marzeniach społeczeństwa, które na co dzień marzyć za bardzo nie potrafi, ale raz na jakiś czas czegoś zapragnie i odważy się to pragnienie zamanifestować. Nie ma tu międzyludzkich relacji. Jest tylko człowiek bez twarzy i przedmiot, zdobycz, symbol pragnień”.
 
 

_____________________________________________________________________________________________________________________

Ewa Faligowska.

Pasjonatka fotografii. Zwolenniczka stosowania różnych technik rejestracji obrazu. Jak mówi o sobie „posiadaczka aparatu cyfrowego i telefonu komórkowego, nie stroniąca od ciemni i zapachu wywoływacza”. Ceniąca fotografię za to, że pozwala uchwycić bezmiar wyobraźni oraz historię. Głównym tematem jej prac jest człowiek i ciało. Aktywny uczestnik Inicjatywy FOTSPOT. Na swoim koncie ma udział w kilku zbiorowych wystawach fotograficznych.
Free Hands © Ewa Faligowska
Free Hands © Ewa Faligowska
 
„Współczesna tożsamość człowieka kształtuje się w dużym stopniu przez Internet, który zamknięty w naszych komputerach, tabletach i telefonach staje się nieograniczonym KM2. Ważne, aby potrafić znaleźć złoty środek. Pomiędzy możliwościami, jakie daje KM2 „wirtualne”, a umiejętnością
 
korzystania z KM2 „rzeczywistym”. Ręce to KM3 naszego ciała, które pracują dla Nas cały czas. Mechanizacja codziennych czynności zamienia je w rutynę, przez co nie dostrzegamytego, co mamy przed sobą. Uwolnij zatem ręce. Pozwól ustom mówić, uszom słuchać, a oczom widzieć. Włącz zmysły i sprawdź co się stanie.”
 
Więcej o projekcie Ewy na stronie ewafaligowska.com